Tradycyjne papierosy były kiedyś traktowane jak pewnego rodzaju gadżet, który relaksował i był nieodłącznym elementem życia towarzyskiego. Dopiero po wielu latach badania pokazały, że palenie bardzo szkodzi zdrowiu, głównie przez uwalnianie się substancji smolistych i związków rakotwórczych. Dobra wiadomość dla wszystkich palaczy jest taka, że mogą aktywnie walczyć ze swoim nałogiem, jednocześnie z niego … nie rezygnując. Jak to możliwe?
Palacze mogą wreszcie dać wytchnienie swoim płucom. E-papierosy, które są dostępne na rynku od kilku lat są dużo zdrowsze i tańsze. Obecnie paczka papierosów tradycyjnych to wydatek rzędu 13- 18 złotych. W tej właśnie cenie są liquidy, którymi uzupełnia się e-papierosa (to właśnie liquid zawiera nikotynę). Taka buteleczka wystarcza na około tydzień i dłużej, w zależności od częstotliwości używania. Trzeba na początku oczywiście liczyć się z wydatkiem związanym z samym zakupem urządzenia (ok 100-300 zł), jednak koszt ten zwraca się bardzo szybko. Warto inwestować w nieco lepsze modele, ponieważ mają bardziej wytrzymałą baterię, nie przeciekają i są po prostu trwalsze.
E-papierosy posiadają kolejną zaletę- poprawiają wydolność oddechową u osób, które paliły przez długie lata. W każdym papierosie tradycyjnym znajdują się substancje smoliste o raz 4000 różnych związków, które negatywnie wpływają na nasze zdrowie, a nawet są rakotwórcze. W papierosach elektronicznych nie zachodzi proces spalania, a zatem nie uwalniają się żadne szkodliwe czynniki. W skład liquidu wchodzi nikotyna, gliceryna, glikol propylenowy, które nie są szkodliwe i zostają jedynie podgrzane.